Gramofon na początek - co wybrać?
Zwiększona popularność płyty winylowej wynika nie tylko z wyjątkowego charakteru tego nośnika, ale także poszukiwania nowego źródła muzyki na tle znacznie popularniejszych streamingów czy płyt CD. Za tym idzie oczywiście nowe doświadczenie i rzeczywiście gramofon oferuje coś, czego nie zapewni inne urządzenie Hi-Fi – prawdziwy rytuał przed odsłuchem, połączony z jego celebracją po położeniu igły na płytę i uruchomieniu silnika. W tego typu sytuacjach pojawia się naturalnie pytanie, jaki gramofon będzie najlepszy na start – czy najtańsze opcje są warte uwagi, czy trzeba jednak patrzeć w stronę tzw. high-endu, a może gramofon ze średniej półki cenowej będzie wyborem więcej niż wystarczającym?
Zestaw stereo stworzony z myślą o gramofonie: kolumny ATC SCM7, gramofon Pro-Ject Debut Carbon Evo z wkładką Ortofon 2M Red oraz wzmacniacz stereo z wysokiej jakości przedwzmacniaczem phono - Rega Brio.
Od czego zacząć?
Wybór gramofonu na początek nie należy do łatwych zadań, szczególnie jeśli dopiero zaczynamy myśleć o rozszerzeniu systemu o tego typu urządzenie. Może być jednak znacznie łatwiejszy dzięki kilku punktom kluczowym oraz naszej małej pomocy.
Przede wszystkim warto ustalić, czy jeżeli dysponujemy wzmacniaczem stereo lub amplitunerem, jest on wyposażony w przedwzmacniacz gramofonowy. W przypadku wkładek gramofonowych, mówimy o bardzo małych wartościach napięcia sygnału i jego wzmocnienie może być kluczowe to tego, by ten sygnał w ogóle móc usłyszeć w formie muzyki z kolumn. Jeżeli tego przedwzmacniacza nie mamy, warto skierować wzrok w stronę gramofonu z wbudowanym przedwzmacniaczem, albo oddzielnego przedwzmacniacza. Zazwyczaj drugie rozwiązanie jest stosowane w przypadku gramofonów z wyższej półki, ponieważ oddzielny pre-amp gramofonowy zapewnia lepszą jakość dźwięku, mniejsze szumy i zakłócenia. Gramofony z wbudowanym przedwzmacniaczem łączymy kablem 2x RCA (chinch) ze specjalną żyłą uziemiającą do wzmacniacza lub amplitunera.
Oddzielny wzmacniacz gramofonowy Pro-Ject Phono Box DS3 B
Wybór odpowiedniej wkładki
Nawet najlepszy i najdroższy gramofon nie zagra jednak bez wkładki z igłą gramofonową. Ta, dopasowując się do rowka płyty winylowej przenosi odczytany sygnał i drgania, które słyszymy jako zapisany dźwięk. Im bardziej igła dopasowuje się do rowka płyty, tym czystszą reprodukcję uzyskamy, szczególnie w górnych partiach.
Czy szlif igły ma znaczenie?
Stąd obecność różnych szlifów diamentowej igły. Najbardziej popularny, co wynika z najniższego kosztu produkcji jest szlif sferyczny, określany także jako stożkowy. Posiada on jednocześnie najmniejszą powierzchnię styku, jednak bardzo często można spotkać go we wkładkach dołączanych do gramofonów z dolnej półki cenowej. To dobra propozycja na start, jednak za niewiele więcej można znaleźć wkładki ze szlifem eliptycznym, które radzą sobie znacznie lepiej – szczególnie gdy mowa o nowszych tłoczeniach.
Wkładka Hana EL ze szlifem eliptycznym
Aby jeszcze lepiej oddać detale
W ramach igieł o szlifie eliptycznym można wyróżnić jeszcze szlify super- i hipereliptyczne, charakteryzujące się jeszcze bardziej wyciągniętym kształtem szlifu i wielkością powierzchni styku. Z racji na bardzo dobre właściwości, są porównywane do szlifu wyższej klasy – liniowego, określanego też jako Shibata. Ten pozwala na przeniesienie pasma nawet w zakresie 45 kHz!
Najwyższym poziomem jest szlif MicroLine, który zapewnia obecnie najlepszą jakość dźwięku, ze zredukowanym do minimum poziomem szumów i zakłóceń. Duża powierzchnia styku oznacza też, że nie ma konieczności korzystania z dużych wartości nacisku wkładki – im lepszy szlif tym dłuższa żywotność takiej wkładki. Microline dla porównania może pracować nawet 5-krotnie dłużej bez utraty jakości w porównaniu do prostej wkładki ze szlifem stożkowym.
Przykładowe rodzaje szlifów igły gramofonowej: źródło: www.vinylengine.com
Ostatnie dwa kryteria, na podstawie których łatwiej jest dobrać gramofon na start to: rodzaj napędu i automatyzacja.
Dwa najpopularniejsze rodzaje napędu to paskowy i bezpośredni. Pierwszy z nich korzysta z oddzielnego silnika, który za pomocą gumowego paska obraca talerz z zadaną prędkością obrotową – najczęściej jest to 33,3 lub 45 obrotów/min. To rozwiązanie zdecydowanie najpopularniejsze, co wynika z niskich kosztów eksploatacji, prostej konstrukcji, a co także za tym idzie – niezawodności. Mechanizm paskowy jednak potrzebuje około 1-2 sekund na ustabilizowanie prędkości obrotowej.
Mechanizm napędu paskowego w modelu Pro-Ject Debut Carbon EVO
Mechanizm napędu bezpośredniego, taki jaki można spotkać na przykład w gramofonach marki Technics wykorzystuje silnik umieszczony bezpośrednio pod talerzem, co pozwala na osiągnięcie pełnej prędkości obrotowej w zaledwie ¼ obrotu, a także szybką jej zmianę bez ryzyka uszkodzenia silnika. Stąd właśnie wynika duża popularność gramofonów tej marki w środowiskach DJ-skich.
Referencyjny gramofon z napędem bezpośrednim Technics SL-1000R oraz oddzielna jednostka sterująca
Automatyzacja gramofonu dzieli te urządzenia na trzy grupy. Pierwsza z nich to gramofony całkowicie automatyczne, gdzie ingerencja użytkownika w proces odsłuchu ogranicza się jedynie do naciśnięcia przycisku START / STOP, a następnie gramofon sam opuści ramię, aby rozpocząć odtwarzanie, lub podniesie je i ustawi w pozycji spoczynkowej po zakończeniu treści winyla lub ręcznym zatrzymaniu.
Gramofon automatyczny Pro-Ject A1
Gramofony półautomatyczne mają funkcję automatycznego powrotu, jednak opuszczenie wkładki z igłą przy rozpoczęciu należy dokonać ręcznie.
Manualne gramofony, jak wskazuje nazwa są całkowicie nastawione na obsługę przez użytkownika. Naturalnym więc staje się pytanie, jaki jest cel tego typu rozwiązania? Przede wszystkim jest to wspomniana we wstępie chęć celebrowania muzyki, poczucie przygotowania do odsłuchu, odpowiedniego podejścia. Chwila odskoczni od przesuwania setek utworów na Tidalu czy obsługi płyty CD z pilota. Oprócz tego, gramofon w tej samej cenie posiadający automatyzację będzie miał resztę komponentów trochę gorszej jakości – wynika to z kosztów produkcji. Możliwość zastosowania lepszego ramienia, silnika lub wkładki kosztem automatyzacji przenosi się bezpośrednio na jakość dźwięku.
Manualny gramofon marki Teac
Oczywiście ważna jest także waga plinty, wychodząc z założenia, że im większy jej ciężar, tym większa sztywność i tłumienie. Jednak nie jest to już obecnie aż tak kluczowy punkt, ponieważ na rynku pojawiły się ultralekkie plinty z tworzyw sztucznych o bardzo wysokiej sztywności, ważące zaledwie ułamek tego co ich drewniane odpowiedniki. Przykładem takich rozwiązań może być brytyjska marka Rega, która do produkcji wykorzystuje specjalny komponent poliuretanowy.
Gramofon Rega Planar 8 z cokołem z ultralekkiego rdzenia z pianki poliuretanowej Tancast 8 oraz dwóch warstw laminatu.
Podsumowując, zaledwie 4 kryteria pozwolą Ci znacznie lepiej dobrać gramofon do swoich potrzeb. Jeśli jednak potrzebujesz pomocy, zapraszamy serdecznie do kontaktu telefonicznego lub e-mailowego – nasi doradcy ułatwią podjęcie decyzji i dobór odpowiedniego gramofonu.