Jaki gramofon wybrać?
Powracająca moda na gramofony
W ostatnich latach możemy zauważyć znaczący wzrost popularności muzyki wydawanej na płytach winylowych, a co za tym idzie, także gramofonów. Pomimo, że przez długi czas wydawało się, że jest to dość archaiczna forma odtwarzania utworów, zyskuje ona względy także młodszych użytkowników którzy coraz częściej sięgają po takie rozwiązania. Głównie jest to podyktowane chęcią spróbowania czegoś nowego oraz celebracji muzyki, jako centrum wydarzenia, a nie tylko dodatku grającego w tle. Poza samym nośnikiem, równie ważne jest dobranie odpowiedniego urządzenia odtwarzającego, dlatego też omówimy podstawowe różnice w rodzajach i budowie gramofonów, tak by bez problemu dobrać dla siebie idealne rozwiązanie.
Budowa gramofonu
Oczywiście poziom skomplikowania budowy gramofonu zależy od jego zaawansowania technicznego oraz samego producenta, natomiast zawsze możemy wyróżnić elementy podstawowe takie jak ramię, wkładkę, talerz oraz silnik. Konstrukcja gramofonu opiera się na wkładce z igłą, która przekazuje drgania w postaci sygnału elektrycznego w trakcie jej trasy po rowku płyty winylowej. Talerz to element poruszany przez silnik umożliwia obrotowy ruch w danej prędkości odtwarzania.
Ramię, na którym zamontowana jest wkładka, charakteryzuje się zazwyczaj możliwością regulacji nacisku, co ma wpływ na charakterystykę dźwięku, ale o tym za chwilę. Oczywiście można spotkać bardzo różne konstrukcje w tym z mocowaniami wertykalnymi, ale zazwyczaj podstawą gramofonu, na której znajduje się talerz jest płyta MDF lakierowana lub w fornirze, która pozwala na uzyskanie odpowiedniej masy i tłumienia drgań wynikających z pracy całego układu.
Rodzaje napędu w gramofonach
W gramofonach wyróżniamy cztery rodzaje napędu, z czego najpopularniejsze są dwa – paskowy i bezpośredni. Pierwszy z nich jest najczęściej spotykany z racji na swoją sprawdzoną konstrukcję, niezawodność oraz bardzo niskie koszty eksploatacji. Konstrukcja takiego gramofonu wykorzystuje silnik umieszczony obok talerza wraz z paskiem, który nim obraca.
Napęd bezpośredni, jaki możemy spotkać np. w legendarnych gramofonach firmy Technics wykorzystuje w tym przypadku silnik umieszczony jest bezpośrednio pod talerzem, pozwalając na niemal natychmiastowe osiągnięcie wybranej prędkości obrotowej – w niektórych przypadkach nawet po zaledwie ¼ obrotu. Wibracje silnika są jednak trochę większe niż w przypadku konstrukcji z napędem paskowym, przez co wymagana jest większa masa, by zredukować drgania. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość szybkiej zmiany momentu obrotowego bez ryzyka uszkodzenia silnika, dzięki czemu dobrze sprawdzają się one w zastosowaniu przez DJ’ów podczas miksowania utworów.
Trzecim rozwiązaniem, które nie jest może obecnie tak popularne, ale od niego wywodzi się zasada działania gramofonu elektrycznego jest napęd kółkowy, który za pomocą koła zębatego przesuwa talerz. System ten jednak został zastąpiony przez nowocześniejsze rozwiązania, głównie z racji na dość spore szumy własne generowane przez ten rodzaj napędu.
Czwartym rodzajem jest napęd typu idler, który został opracowany w latach 60. i polega na kole zębatym umieszczonym na skraju talerza, nadając moment obrotowy. Z racji na dopracowanie technologii napędu bezpośredniego i paskowego, podobnie jak kółkowy, nie jest obecnie często spotykany.
Automatyka w gramofonie – czy jest potrzebna?
Gramofony mogą być manualne lub automatyczne. Wersja manualna generuje najmniej zakłóceń i szumów, (opór i praca ramienia) ponieważ nie wykorzystuje dodatkowej elektroniki na pokładzie gramofonu.
W gramofonach automatycznych wystarczy, że użytkownik naciśnie przycisk, by ramię z wkładką przemieściło się nad winyl i rozpoczęło odtwarzanie, a po zakończeniu, wraca do punktu wyjścia. Istnieje także podział, uwzględniający gramofony posiadające częściową automatyzację i często można spotkać określenie gramofonu półautomatycznego, natomiast kwalifikacja jest dość płynna. Niemniej, w obecnych czasach coraz częściej odchodzi się od konstrukcji automatycznych, także w przypadku gramofonów high-end.
Wkładki – rodzaje, szlif, nacisk, modyfikacje
Jednym z najważniejszych elementów jest odpowiednio dobrana wkładka gramofonowa wraz z igłą. Wyróżniamy dwa najpopularniejsze typy zamocowania wkładki – pół cala oraz T4P. Pierwszy z nich jest najpopularniejszy wykorzystuje dwa otwory rozmieszczone od siebie właśnie w odległości ½”, posiadając miejsce na przesunięcie wkładki i korekcję przesięgu. Wkładki T4P wpina się w dedykowane miejsce i wkładki w tym standardzie posiadają już na wyposażeniu obudowę będącą główką ramienia. Oczywiście specjalistyczne fora są pełne wątków podpowiadających, jaką wkładkę dobrać do gramofonu, żeby uzyskać pożądany charakter brzmienia. To jednak często ewoluuje to w pogoń za niedoścignionym ideałem, także warto mieć to na uwadze. Skoro mowa o wkładkach gramofonowych, warto zacząć od ich podstawowego podziału na wkładki MI (moving iron), MM (moving magnet) i MC (moving coil).
Pierwsza z wymienionych, także chronologicznie, jest bardzo zbliżona w działaniu do wkładki MM jest wkładka MI. Konstrukcyjnie posiadają one nieruchomy magnes, oddziałując na ruchomy rdzeń igły. Wkładka MM posiada magnesy poruszające się w polu elektromagnetycznym, generując sygnał o dość dużym napięciu, sięgającym nawet kilkunastu miliwoltów. Dla porównania, sygnał z wkładek MC waha się w wartościach 0,2 do 0,9 mV. Różnica w konstrukcji polega na zastosowaniu ruchomych cewek, natomiast sam magnes jest nieruchomy. Wkładki MC wymagają większego wzmocnienia sygnału w porównaniu do wkładek MM. Mają jednak znacznie mniejszą bezwładność, wynikającą z mniejszej masy ruchomego elementu, odwdzięczając się lepszą responsywnością. Wyjątkiem są wkładki MC HO (Moving Coil High Output), które mają napięcie wyjściowe zbliżone do wkładek MM, przez co można używać ich z przedwzmacniaczami dedykowanymi do wkładek z ruchomym magnesem.
Szlif igły gramofonowej
Igła znajdująca się we wkładce jest elementem, który ma bezpośredni kontakt z płytą winylową, a dokładnie jej rowkami, których wynikowe drgania są przekazywane w postaci sygnału audio. Z racji na to, że to właśnie w zagłębieniach płyty są zawarte wszystkie informacje, zależy nam na jak największej powierzchni styku igły. Wyróżnić możemy igły o szlifie sferycznym, które są najprostsze i najtańsze w produkcji, jednak zapewniają najmniejszą powierzchnię. Na plus jednak można wyróżnić mniejszą wrażliwość na ewentualne błędy w kalibracji.
Dobrym kompromisem są igły o szlifie eliptycznym, które można niedużym kosztem zastosować nawet w gramofonach z trochę niższej półki, znacznie poprawiając jakość otrzymanego dźwięku z racji na większą powierzchnię styku w porównaniu do szlifu sferycznego. Spotkać możemy też igły o szlifach liniowych jak np. Gyger, Shibata, Line i MicroLine.
Warto także pamiętać, że na jakość dźwięku ma wpływ także czystość płyty i igły – do zapewnienia jak najlepszego stanu stosuje się specjalne preparaty czyszczące. Także fizyczny stan samego nośnika winylowego ma niebagatelne znaczenie. Głębokie zarysowania płyty mogą powodować przeskoki igły i gubienie ścieżki. Delikatne rysy wynikające z wieku lub eksploatacji natomiast na szczęście nie wpływają diametralnie na dźwięk.
Każda wkładka ma rekomendowany nacisk, który regulujemy poprzez ramię. Nie jest to jednak sztywna wartość, a zakres w którym wkładka nie tylko będzie działać optymalnie, ale także zachowa najwyższą żywotność. Dostosowywanie nacisku pozwala uzyskać także inny efekt brzmieniowy. Większy zapewni głębszy bas i zwiększy dynamikę, jednak kosztem ciemniejszego grania i lekkiej utraty szczegółowości w górnych pasmach częstotliwości. Odciążenie igły natomiast zwiększy jasność oraz klarowność wokali i wysokich tonów, kosztem ilości basu.
Przedwzmacniacz w gramofonie – wbudowany czy dedykowany?
Gramofon może mieć wbudowany przedwzmacniacz lub może wymagać oddzielnego urządzenia. Jego głównym celem jest wzmocnienie sygnału analogowego oraz odwrócenie krzywej RIAA. W efekcie pozwala to na lepsze wydobycie głębi dźwięku, uzyskanie pełnej rozdzielczości i zbalansowanego brzmienia. W całym torze audio, przedwzmacniacz odpowiada za około 1/3 finalnego brzmienia. Na nic zda się wysokiej klasy gramofon z drogą wkładką, jeżeli przedwzmacniacz będzie najsłabszym elementem.
Pozycje z zintegrowanym przedwzmacniaczem są dobrym rozwiązaniem na początek dla wkładek MM, jednak z biegiem czasu lub przy wkładce MC dobrze wyposażyć się w oddzielny, dedykowany przedwzmacniacz phono. Wzmocnienie sygnału z takiego urządzenia da diametralną poprawę, ulepszając charakterystykę brzmienia i głośność.
Jaki gramofon na początek?
Dobór odpowiedniego gramofonu przede wszystkim powinien być podyktowany tym, na czym finalnie będziemy odtwarzać dźwięk. Jeżeli ma być on źródłem podpiętym do kolumn bezprzewodowych lub do wzmacniacza stereo lub amplitunera z wbudowanym przedwzmacniaczem, nie jest wymagane kupno dodatkowego urządzenia. Jednak jeżeli chcemy podpiąć gramofon do aktywnych kolumn, warto rozważyć kupno gramofonu z wbudowanym przedwzmacniaczem lub zakup oddzielnego przedwzmacniacza dobrej klasy.
Kolejną kwestią jest oczywiście obecność takich funkcji jak obsługa złącza USB, możliwości bezprzewodowe Bluetooth do połączenia np. z soundbarem i automatyzacja procesu odtwarzania. Pomijanym tematem, ale także dość ważnym, jest waga gramofonu, która pozwala wyeliminować niepożądane drgania wynikające z pracy silnika.
Gramofony w naszej ofercie – co polecamy
Na chwilę obecną, przekrój oferty w naszym sklepie jest na tyle szeroki, że niezależnie od zakładanego budżetu, bez trudu znajdziesz odpowiedni dla siebie gramofon. Na początek możemy śmiało polecić propozycje od Pro-Ject, TEAC czy Music Hall. Ceny podstawowych gramofonów oscylują w granicach od 800 do ok. 1700 zł.
Jednak w budżecie zaledwie trochę wyższym, bo w okolicy ok. 2000-2500 zł ciekawymi rozwiązaniami może pochwalić się wspomniany wcześniej Pro-Ject, ale także Thorens. Wyższe modele Pro-Ject lub Music Hall czy Technics w granicach od 4 do 8 tys. złotych to także bardzo dobry wybór, zapewniający więcej niż komfortowe cieszenie się muzyką z czarnej płyty. Dla absolutnie najbardziej wymagających użytkowników mamy także propozycje od Kuzma, Tech Das, Dr.Feickert Analogue, SME, VPI.
Record Store Day 2022
Rozpoczęcie przygody z płytami winylowymi może być znacznie prostsze, niż się to może wydawać. Dodatkowo w tym tygodniu, 23 kwietnia miejsce ma 15. Edycja jubileuszowa jednego z największych eventów dla miłośników czarnej płyty – Record Store Day. To jednodniowe święto muzyczne pozwoli Ci nie tylko zgłębić wiedzę dotyczącą tego rodzaju nośnika, ale także zakupić winylowe albumy wielu wykonawców. W tym roku twarzą wydarzenia jest Taylor Swift, a Planeta Dźwięku oczywiście bierze czynny udział w wydarzeniu, serdecznie z tego miejsca zapraszając do swojego salonu.