Pięć najbardziej kultowych albumów Metalliki
Lato to ważny czas dla fanów Metalliki — 25 lipca minęła 42. rocznica debiutanckiego „Kill ’Em All”, a 3 sierpnia urodziny świętuje James Hetfield. Z tej okazji przygotowaliśmy subiektywne zestawienie 5 najbardziej kultowych albumów zespołu.

Pięć najbardziej kultowych albumów Metalliki
Lato to dość istotny czas dla fanów amerykańskiej grupy Metallica. Nie tylko 3 sierpnia obchodzi urodziny frontman grupy James Hetfield, ale również wiele albumów obchodzi rocznice swojej premiery. 25 lipca minęły 42 lata od wydania debiutowego albumu grupy Kill ‘Em All, który zmienił bieg historii muzyki i wprowadził wiele zmian w cięższych brzmieniach. Dlatego z tej okazji przygotowaliśmy dla was listę 5 najbardziej kultowych albumów Metalliki.
-
Kill ‘Em All – 1983
Debiut młodej wówczas grupy, naprawdę świeży i nietuzinkowy, zwłaszcza na ówczesnej scenie metalowej. Uznawany przez krytyków za klasykę gatunku. Można rzec, że thrash metal narodził się z Kill ‘Em All. Album wprowadził niemałą rewolucję, jeżeli chodzi o muzykę. Członkowie zespołu połączyli tu skomplikowane riffy, inspirowane takimi zespołami jak Iron Maiden czy Judas Priest, z szybkim tempem hardcore’owego punku. Jednak dalej był to dźwięk grupy, która dopiero odnajdywała swoje brzmienie. Do najbardziej kultowych kawałków tego krążka można zaliczyć Seek and Destroy, które do dziś gości na każdej koncertowej setliście, czy Whiplash. Przez wielu fanów uznawany za najlepszy album w historii zespołu, co często jest przedmiotem dyskusji. Jedno jest pewne – 25 lipca 1983 roku to jedna z istotniejszych dat w historii gatunku. Kill ‘Em All rozpoczęło nową erę dla metalu i dlatego ta płyta musiała się znaleźć na tej liście.
Okładka albumu „Kill ’Em All” – Metallica / Megaforce Records. Wykorzystano w ramach dozwolonego użytku w celach omówienia.
-
…And Justice for All – 1988
Jedna z bardziej kontrowersyjnych pozycji w dorobku zespołu. Po wypadku autobusu Metallici w Szwecji, w którym zginął basista grupy Cliff Burton, jego miejsce zajął Jason Newsted, co nie zostało odebrane zbyt dobrze. Był to ciężki okres zarówno dla zespołu, jak i fanów, których zresztą album podzielił. Według jednych jest to jeden z ostatnich dobrych krążków zespołu, natomiast dla innych to w najlepszym wypadku nudna płyta, gdzie nawet nie było słychać basu. Zespół poszedł tutaj ścieżką inspirowaną nieco progresywnym metalem. Niektóre kawałki są nieco przekombinowane, natomiast i na tej dość kontrowersyjnej płycie można wymienić parę perełek – m.in. One oraz Harvester of Sorrow.
Okładka albumu „…And Justice for All” – Metallica / Elektra Records. Materiał ilustracyjny użyty zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim.
-
Ride the Lightning – 1984
Ride the Lightning można uznać za kolejny krok milowy w rozwoju Metalliki. Z jednej strony kontynuuje to co rozpoczęło Kill ‘Em All, z drugiej zespół znacznie rozwinął i dopracował swój kunszt. Brzmienie jest mocne, ostre, ale również pojawiają się elementy progresywne. Można w tej płycie usłyszeć wiele kontrastów. Z jednej strony rozpoczynamy szaleńczo szybkim i agresywnym Fight Fire with Fire, by później, mniej więcej w połowie krążka, przejść do ballady Fade to Black, w której Hetfield genialnie balansuje swój charakterystyczny wygar z emocjami. Jednak za najważniejszy kawałek z tej płyty niepodważalnie można uznać For Whom the Bell Tolls. Można powiedzieć, że ten album stanowi wzorzec dla wielu późniejszych krążków zespołu.
Okładka albumu „Ride the Lightning” – Metallica / Elektra Records. Materiał ilustracyjny użyty zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim.
-
Master of Puppets – 1986
Album uznawany za arcydzieło w dorobku grupy, które już na stałe zdefiniowało thrash metal. Jest to także ostatni krążek z Cliffem Burtonem. Płyta składa się z ośmiu utworów, z których sześć skomponował Burton. Otwierające album szybkie i agresywne Battery, przez instrumentalny kawałek Orion, po zamykający i dopinający całość utwór Damage, Inc. składają się w bardzo wyważoną całość. Master of Puppets zostało zresztą szybko docenione, gdyż już parę miesięcy po premierze album otrzymał Złotą Płytę. Można powiedzieć, że tak jak Kill ‘Em All to były pierwsze kroki zespołu, tak w przypadku tego albumu można śmiało mówić o bardziej dojrzałej i zdefiniowanej w swoim brzmieniu Metallice, za co do dziś Master of Puppets uznaje się za jeden z najlepszych i najbardziej kultowych albumów amerykańskiej grupy.
Okładka albumu „Master of Puppets” – Metallica / Elektra Records. Materiał ilustracyjny użyty zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim.
-
Metallica (aka The Black Album) – 1991
Niemożliwym byłoby stworzenie takiego zestawienia bez wspomnienia choćby słowem o legendarnej już „Czarnej Płycie”. Najbardziej znany album grupy, z którego kawałki takie jak Nothing Else Matters, The Unforgiven czy rozpoczynające płytę Enter Sandman przychodzą na myśl, gdy słyszymy nazwę zespołu. W momencie premiery nie obyło się bez drobnych kontrowersji, gdyż wielu fanów uznawało Czarną Płytę za zdradę metalowych ideałów. Jednak z czasem stała się ona jedną z ważniejszych płyt w historii muzyki rockowej. Zresztą, o sukcesie i niewątpliwie kultowym statusie krążka mogą świadczyć fakt, że płyta sprzedała się w 16 milionach egzemplarzy w samych Stanach Zjednoczonych, a także uzyskała status Diamentowej Płyty, bezpowrotnie zapisując się na kartach historii ciężkich brzmień. Płyta zajęła 14. miejsce na liście 200 albumów, które zdefiniowały rocka (Rock and Roll Hall of Fame), a także samo Enter Sandman zostało przez tę samą instytucję umieszczone na liście 500 piosenek, które ukształtowały rocka.
Okładka albumu „Metallica” (The Black Album) – Metallica / Elektra Records. Materiał ilustracyjny użyty zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim.
Bez względu na to, który album jest dla was tym najbardziej kultowym, w Salonie Planeta Dźwięku rozumiemy, że to właśnie brzmienie się liczy. A nic nie odda ducha Metalliki równie mocno, jak limitowana edycja gramofonu Pro-Ject Metallica, który znajdziecie w naszej ofercie.
Autor: BR